SPRAWOZDANIE Z OBOZU JĘZYKOWEGO NA MALCIE WRZESIEŃ 2008
W tym roku Pani profesor Ewa Jusis i Bożena Lipińska zorganizowały dla uczniów naszego liceum obóz językowy na Malcie, który odbył się w dwóch terminach 7-10 września i 10- 17 września.
W środę o godzinie 720 zaczęliśmy wielką przygodę. Lot na Maltę trwał 3 godziny. Po odebraniu bagażu zostaliśmy zakwaterowani u rodzin w St. Julians. Miały one za zadanie opiekować się nami podczas pobytu i pokazać nam drogę do szkoły. Następnego dnia czekał nas test w EC school, później przydział do grupy i lekcje. Wieczorem poszliśmy do klubu (poznawać zwyczaje maltańskie :) ). Piątek rozpoczęliśmy lekcjami, za to popołudniowe wylegiwanie się na plaży i kolacja w Hard Rock Cafe wynagrodziły nam 3 godziny spędzone na lekcjach.
Sobota dzień opalania się. Popłynęliśmy motorówką na wyspę Comino. Piękna pogoda, ciepłe morze istny raj na ziemi. Aż żal było wracać do St. Julians. W niedziele zwiedziliśmy starożytne miasto Mdina. Pojechaliśmy tam autobusem numer 65 ( ach... ten transport publiczny). Gdy dotarliśmy na miejsce, poszliśmy do Muzeum, gdzie było pokazane jak kiedyś torturowano ludzi. Później poszliśmy obejrzeć miasto. W godzinach popołudniowych wróciliśmy do domów. Stolice pojechaliśmy zwiedzać w poniedziałek Valetta, co za piękne miasto. Byliśmy w pałacu (niestety..... widziałam lepsze :/). Dużo czasu nie mieliśmy, ponieważ musieliśmy wracać na lekcje (ech... szkoła ). Wtorek zaczęliśmy lekcjami, ale za to skończyliśmy na pięknej piaszczystej ( na Malcie to rzadkość ) plaży :). W środę musieliśmy ok. 8 być już w drodze na lotnisko ( dlaczego tak śliczne chwile tak szybko mijają? ) O 1500 byliśmy już w zimnej (brr.....) Polsce.
P.S. Nie muszę wspominać, że co wieczór szaleliśmy w klubie :).
W dniach 13-20.09.2011 odbyły sie warsztaty językowe na Malcie udział w nich wzięło 15 uczniów płci obojga. Nasi uczniowie zdobyli sobie opinię niezwykle zdyscyplinowanych (nic dziwnego skoro element dyscyplinujący na lekcjach stanowiła pani Jusis). Mieszkaliśmy w miejscowości zwanej Sliema, do szkoły po drugiej stronie zatoki docieraliśmy tramwajem wodnym
W czasie wolnym szkoła zapewniała nam liczne rozrywki np. pobyt na wyspie Comino w miejscu zwanym Blue Lagoon. Przewodniki twierdzą, że miejsce to przypomina Karaiby.
Zwiedzaliśmy też miejsca zabytkowe bardzo stare, ciekawe, sięgające czasów wczesnego średniowiecza, zakonu maltańskiego, a także II wojny światowej.
Wieczorami również mieliśmy co robić, a girl na plaży nocą, przy pełni księżyca to jest coś co warto zapamiętać